Historia masturbatorów Tenga
Marka Tenga to japoński producent gadżetów erotycznych dla mężczyzn, który tworzy unikalne i niezwykle efektowne masturbatory, które niektórzy uznają za małe dzieła sztuki, pierścienie erekcyjne czy lubrykanty o wielu właściwościach. To firma, która stawia na jakość i elegancki wygląd swoich produktów, edukację seksualną oraz działalność charytatywną. Skąd wziął się pomysł na stworzenie marki produkującej masturbatory oraz jaka jest historia firmy?
Foto: tenga.global.com
Za pomysłem stoi człowiek
Każdy pomysł, nawet ten najbardziej banalny potrzebuje człowieka, który go stworzy w swym umyśle, wykreuje, wdroży plan powstały w głowie w działanie i pokona po drodze wszystkie problemy, które stanęły na jego drodze podczas procesu realizacji. I nie ważne czy tym pomysłem jest koło, maszyna parowa czy masturbator. Kreatorzy innowacji zawsze zaczynają od pomysłu. Nie inaczej było z masturbatorami Tenga.
Pomysłodawcą całej idei jest Japończyk Koichi Matsumoto, który przez wiele lat był mechanikiem i podziwiał luksusowe auta za ich piękno i dopracowanie w każdym szczególe jak Lamborgini czy Ferrari. Koichi Matsumoto urodził się w 1967 roku w miasteczku Shizuoka i przez wiele lat szukał pomysłu na siebie. Frajdy nie sprawiała mu także sprzedaż samochodów, bo w głębi duszy czuł, że chciałby stworzyć coś unikatowego i niepowtarzalnego. Nie wiedział jeszcze co to będzie. Podczas badań rynku wybrał się do sklepu z gadżetami erotycznymi i odkrył, że gadżety erotyczne dla mężczyzn są niesamowicie kiczowate, mało zróżnicowane i często wyglądają na niebezpieczne dla zdrowia. Zastanawiał się jak to możliwe, skoro masturbacja to czynność towarzysząca mężczyznom na świecie praktycznie każdego dnia. Wiedział już, że chce stworzyć coś dla mężczyzn i ich przyjemności.
Matsumoto od początku założył, że jego produkty mają być najwyższej jakości, spełniające wymagania nawet najbardziej wymagających mężczyzn. I tak w wieku 34 lat odszedł z firmy i skupił się na projektowaniu zabawek. O designie i tworzeniu prototypów nie miał wtedy zbyt wielkiego pojęcia, zaczynał więc tworzyć zabawki dla mężczyzn z rzeczy, które znalazł pod ręką jak butelki po kosmetykach, zabawki dla dzieci czy nawet stare części z telefonu komórkowego. Jego poczucie stworzenia czegoś doskonałego kazało mu stale przerabiać swoje pomysły, bo nie był zadowolony z efektów. Jego mantrą było stwierdzenie "twórz tak długo, aż odniesiesz sukces".
Pewnego dnia w pobliskiej wypożyczalni filmów dla dorosłych poznał przedstawiciela z branży filmów porno i opowiedział mu o swoich planach. Początkowo pomysł Matsumoto nie spotkał się z wielkim entuzjazmem. Przez kilka miesięcy Koichi wysyłam producentowi swoje prototypy, aż po roku został zaproszony do współpracy, dzięki czemu przeprowadził się do Tokio, aby kontynuować swoją pracę.
Masturbatory w wielkim świecie
Po przeniesieniu do Tokio w pomysł Matsumoto zaczęło wierzyć coraz więcej ludzi, zaczął też budować swój zespół specjalistów od inżynierów, po grafików, a na managerach kończąc. Zaczęto budować i testować bardziej profesjonalne prototypy według rysunków i szkiców wizjonera. Masturbatory Tenga powstawały powoli, a produkt dopracowywano tak długo, aby właściciel firmy Tenga był zadowolony w 100%.
Foto: tenga.global.com
Niektóre z pomysłów Matsumoto były naszkicowane w najdrobniejszym szczególe, dzięki czemu jego zespół mógł od razu przystąpić do prac nad prototypami. Inne pomysły były w jego głowie lub stworzone z domowych komponentów, wtedy jego współpracownicy przenosili wizję na papier, a później tworzyli odlewy i prototypy masturbatorów. Jeden z najbardziej zaawansowanych masturbatorów Tenga, czyli masturbator Flip Orb, powstał dzięki staremu zawiasowi z klapki od telefonu komórkowego. Wyobraźnia i kreatywność Matsumoto była więc nieograniczona.
Sukces gwarantowany
Już od samego początku działalności masturbatory Tenga cieszyły się ogromną popularnością. Zapotrzebowanie i popyt były tak duże, że produkcja nie nadążała z wytwarzaniem popularnych produktów. Jako pierwsze światło dzienne ujrzały produkowane do dziś modele Tenga CUP. Pierwsza partia została wypuszczona w ilości 50.000 sztuk i rozeszła się jeszcze w przedsprzedaży. W sumie w pierwszym roku działalności firma sprzedała milion masturbatorów.
Mimo ogromnego sukcesu, gdyż obecnie firma notuje wielomilionowe zyski i jest obecna już w ponad 40 krajach na świecie, niektóre rzeczy pozostają bez zmian. Wszelkie nowości dalej powstają w ten sam sposób. Najpierw rodzi się pomysł, następnie wielu prób, popełnianiu błędów, aż w końcu powstaje coś niezawodnego. Obecnie produkty mogą być wydrukowane w 3D, a nie wykonane z taśmy klejącej i butelek z wodą, ale filozofia jest nadal taka sama: miej pomysł, zobacz, co działa, a następnie udoskonalaj produkt, aż będzie w porządku.
Foto: tenga.global.com
Ciągły rozwój firmy Tenga
Masturbatory Tenga to nie jedyny produkt marki, która tworzy również lubrykanty Hole Lotion czyli Wild, Solid, Real i Mild. Każdy z lubrykantów ma inne działanie, inną konsystencję i daje inne odczucia. Ponadto marka wprowadziła do swojej oferty również pierścienie erekcyjne, które najchętniej używane są przez pary w celu wzmocnienia doznań.
Marka Tenga nie zapomniała również o kobietach, dlatego w 2013 roku powstała marka Iroha by Tenga oferująca kobietom gadżety erotyczne stworzone przez kobiety, które pozwalają na osiągnięcie stanu relaksu bliskiemu medytacji. Oferta marki powiększyła się więc o masażery łechtaczki i wibratory, które mają niezwykle delikatny i minimalistyczny design, cieszą oko, a ciału dają ukojenie.
Obecnie firma zatrudnia wiele talentów zarówno z dziedziny designu jak i marketingu, gdyż innowacyjne podejście do życia, elegancki wygląd, a zarazem prostota użytkowania to stałe wartości marki, które Tenga podtrzymuje.
Foto: tenga.global.com
Komentarzy:0